Nie często zdarza się oglądać walkę o wszystkie mistrzowskie pasy w którejś z kategorii wagowych. Z reguły mistrzowie mają zawsze sporo do powiedzenia na temat innych czempionów, ale walczyć wolą z pretendentami. Rzadko widzi się nawet pojedyncze unifikacje. W wadze super lekkiej już jutro dojdzie jednak do konfrontacji o tytuły wszystkich federacji. Liderem tej kategorii od jakiegoś czasu jest Amerykanin Terence Crawford, a w ostatnim czasie dołączył do niego - dość nieoczekiwanie - Julius Indongo z Namibii. O ile "Bud" pierwszy pas wywalczył na początku 2015 roku i po kilku obronach dołożył drugi, o tyle "Blue Machine" załatwił wszystko w ciągu dwóch ostatnich pojedynków. Faworytem bukmacherów jest Crawford, ale czy gdy do ringu z dwóch stron wnoszone są wszystkie mistrzowskie pasy można mówić w ogóle o jakimkolwiek faworycie?
Terence, pomimo iż jest młodszy będzie górował nad Juliusem doświadczeniem ringowym. Stoczył więcej walk, walk zdecydowanie na dłuższym dystansie i z rywalami na wyższym poziomie. Od długiego czasu utrzymuje się na szczycie kategorii super lekkiej i ma swoje miejsce w ścisłej czołówce rankingu P4P bez podziału na kategorie wagowe. Namibijczyk to odkrycie ostatnich miesięcy. To zawodnik, który wszedł do czołówki z butami, rozepchał się i już jutrzejszej nocy będzie jednym z głównych bohaterów hitowej walki. Jego wygrana będzie z pewnością dla niektórych sensacją, ale boks jest nieprzewidywalny i nie takie rozstrzygnięcia już widział. Zapowiada się świetna walka. Wygrany bierze wszystko.
Terence Crawford urodził się w 1987 roku w Omaha w stanie Nebraska. Karierę zawodową rozpoczął w wieku niecałych 21 lat od dwóch wygranych w pierwszych rundach. Przez pierwsze dwa lata kariery stoczył 10 pojedynków i wszystkie wygrał. Warto wspomnieć, że w pierwszych 19 zawodowych walkach nie przegrał ani jednej rundy, co jest wyczynem nie lada...
Pierwszy poważny test przeszedł w 2013 roku, niemalże w piątą rocznice debiutu. Na przeciwko Crawforda stanął Breidis Prescott, pięściarz o uznanym nazwisku, pogromca samego Amira Khana. "Bud" zadanie wykonał bez zarzutów, wygrał jednogłośnie i zdecydowanie. W tym samym roku Amerykanin jeszcze podwyższył sobie poprzeczkę, pokonał Alejandro Sanabrię i Andriya Klimova. Zdobył pierwszy pas, WBO NABO wagi lekkiej.
W marcu 2014 roku stoczył jedyną jak do tej pory wyjazdową walkę. Musiał udać się do Szkocji by bić się o mistrzowski pas federacji WBO z ówczesnym mistrzem i miejscowym bohaterem, Ricky'm Burnsem. Terence zaskakująco łatwo poradził sobie z Brytyjczykiem, wypunktował go stosunkowo wyraźnie i pas mistrzowski mógł zawisnąć na jego biodrach. Zaczęła się wielka era Terence'a Crawforda. W tym samym roku stoczył jeszcze dwie obrony mistrzowskiego pasa odprawiając kolejno Yuriorkisa Gamboę i Raya Beltrana. Zwłaszcza wygrana nad Kubańczykiem była niezwykle efektowna. Nie dość, że "Bud" zdjął zero z rekordu rywala, to jeszcze czterokrotnie rzucał go na deski po czym znokautował.
Następny rok zaczął się od przenosin do wyższego limitu, w którym jako mistrz niższej kategorii mógł od razu przystąpić do walki o pas. Ten był wakujący, a rywalem Crawforda był Thomas Dulorme. Po wyrównanych pięciu rundach, w szóstej nastąpił atak. Crawford trzykrotnie posyłał przeciwnika na matę ringu, czym zmusił sędziego do przerwania walki. W następnych występach "Bud" nokautował Dierry Jeana i Hanka Lundy'ego, po czym doprowadzono do unifikacji. Do ringu z posiadaczem pasa WBO, Crawfordem wyszedł mistrz WBC, Viktor Postol z Ukrainy. Posiadający nieskazitelny rekord Postol nie dał się znokautować, ale w połowie walki dwukrotnie zapoznał się z deskami i na kartach sędziowskich przegrał bardzo wyraźnie. Crawford kontynuował swój marsz. W ostatnim czasie ciemnoskóry Amerykanin wygrywał przed czasem z Johnem Moliną Jr oraz Felixem Diazem, co doprowadziło go na szczyt wagi super lekkiej. Walką z Indongo może zdobyć szczyt rankingu P4P.
Pochodzący z Namibii pięściarz na początku niczym szczególnym się nie wyróżniał. Wziął udział na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, ale odpadł już w pierwszej rundzie przegrywając aż 2-14 z Australijczykiem, Anthony'm Little. W 2009 roku, w wieku 26 lat postanowił spróbować sił na zawodowstwie. Pierwsze 5 lat kariery toczył pojedynki w rodzinnym Windhoek z rywalami marnej klasy. Walki wygrywał, a w dodatku zdobył najpierw pas mistrza Namibii, a później tytuł WBO Africa wagi super lekkiej. Do samej końcówki ubiegłego roku jego najlepszym rywalem w rekordzie był mocno rozbity i mający za sobą długą passę porażek Kaizer Mabuza. W 2015 roku w walce z niejakim Ibrahimem Classem z Tanzanii Indongo pierwszy raz leżał na deskach. Nic nie zapowiadało, że będzie mistrzem Świata...
Na początku grudnia 2016 roku zaczął się sen, który trwa. Kompletnie nieznany przybysz z Afryki dostał szansę walki o mistrzowski pas federacji IBF z niepokonanym mistrzem z Rosji, Eduardem Troyanovsky'm. Rosjanin był murowanym faworytem do zwycięstwa, ale Indongo zgasił światło w hali Khodynka Ice Palace i w głowie czempiona nokautując go ciężko po zaledwie 40 sekundach walki. To była jedna z największych sensacji ubiegłego roku w zawodowym boksie. Cztery miesiące temu przystąpił do unifikacji, czyli walki z posiadaczem tytułu WBA, Ricky'm Burnsem. Indongo, podobnie jak kilka lat wcześniej Crawford, także musiał pojechać do Glasgow. Znów był stawiany w roli underdoga. Większość ekspertów stawiała, iż nokaut w Rosji to przypadek. "Blue Machine" miał jednak inny plan i kompletnie zdominował kolejnego mistrza. Sędziowie punktowali 120-108, 118-110 i 116-112 dla gościa z Windhoek.
Terence Crawford
Wiek:30
Wzrost: 173cm
Zasięg: 178cm
Waga: ok. 63kg
Rekord: 31 (22 KO) - 0
Rundy: 165
Debiut: 2008
Sukcesy:
WBC World super lightweight (2016-...)
WBO World super lightweight (2015-...)
WBO World lightweight (2014)
WBO NABO lightweight (2013)
Julius Indongo
Wiek: 34
Wzrost: 179cm
Zasięg: 181cm
Waga: ok. 63kg
Rekord: 22 (11 KO) - 0
Rundy: 125
Debiut: 2009
Sukcesy:
WBA World super lightweight (2017-...)
IBF World super lightweight (2016-...)
IBO World super lightweight (2016-...)
WBO Africa super lightweight (2012)
Na pierwszy rzut oka widać różnicę warunków fizycznych. Crawford jest sporo niższy, posiada także mniejszy zasięg rąk od Indongo. Pięściarz z Namibii boksuje także z odwrotnej pozycji, jednak Crawford już niejednokrotnie pokonywał mańkutów. "Blue Machine" zastopował dokładnie połowę swoich rywali. Amerykanin stopuje dużo częściej. "Bud" będzie też z pewnością szybszy i wydaje się, że inteligentniejszy. Tak jak wspominałem na początku, jest dużo bardziej doświadczony w bojach na najwyższym poziomie. Gdy patrzy się na to wszystko, wydawać by się mogło, iż Crawfordowi nie powinna stać się krzywda. Podobnie jednak myślał i Troyanovsky i Burns...
Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji o tym, kto będzie sędziował tą arcyważną walkę oraz którzy stołkowi będą ją oceniać na kartach. Nie wydaje mi się to jednak w tej walce specjalnie ważne, gdyż dla Juliusa będzie to debiut na amerykańskim ringu i z żadnym z tamtejszych sędziów nie miał jeszcze do czynienia. Co prawda, w Rosji obsada sędziowska była stricte amerykańska (główny Marc Calo-oy, punktowi Mike Fitzgerald, Adelaide Byrd i Steve Weisfeld), ale "Blue Machine" dał im się poznać tylko z jednego mocnego uderzenia, które po kilkudziesięciu sekundach zakończyło pojedynek. Walka odbędzie się w Pinnacle Bank Arena w Lincoln w stanie Nebraska, w którym to mieszka, trenuje i często walczy Terence Crawford. Będzie to jego dodatkową przewagą.
Jaki zatem może być scenariusz tej walki? Indongo wygląda na twardego gościa, więc uważam, iż Terence wcale nie musi zakończyć walki przed czasem. Stawiam na to, iż wykorzysta swoją szybkość i będzie runda po rundzie punktował Namibijczyka. Amerykanin musi być jednak na tyle uważny, żeby nie dać się trafić tak jak zrobił to Eduard Troyanovsky. "Bud" jest jednak inteligentniejszym pięściarzem i na pewno nie zlekceważy podwójnego mistrza Świata. Swojej szansy Julius może upatrywać w pierwszych rundach i w strzale w stylu "lucky punch", którym to uciszył Rosję. Z każdą kolejną rundą przewaga Crawforda powinna się jednak zwiększać i jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego to właśnie on zostanie absolutnym, całkowicie zunifikowanym mistrzem Świata wagi super lekkiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz