W lutym napisany został przeze mnie artykuł opisujący fenomen Rosjan. Fakt, w każdym liczącym się limicie wagowym można było ich znaleźć. Komputerowy ranking Boxrec klasyfikuje naszych wschodnich sąsiadów w liczbie 308. Tak jak wówczas pisałem, jest ich i tak ponad dwukrotnie więcej niż naszych rodaków.
Co więc powiecie na Brytyjczyków, którym poświęcony został dzisiejszy artykuł?
Na Boxrecu wylicza się 921 pięściarzy reprezentujących Wielką Brytanię. Co ciekawe, ledwie 103 z nich jest leworęcznych.
Aktualnie Wielka Brytania posiada w swoich szeregach czternastu mistrzów Świata, praktycznie w każdej kategorii wagowej.
Bardzo często spotykamy się z rankingiem P4P brytyjskich bokserów. Ale jak wyliczyć najlepszą dziesiątkę, skoro samych mistrzów jest czternastu?
Sprawdziliśmy ich. Zachęcamy do lektury!
Waga ciężka
Zaczynamy od góry, gdyż jest to niewątpliwie królewska kategoria. Przede wszystkim dla Brytyjczyków.
Kiedy w zeszłym roku Tyson Fury pokonał Władimira Kliczkę i odebrał mu trzy mistrzowskie pasy, pięściarski świat stanął na głowie. Fury bardzo szybko "oddał" jeden ze swoich tytułów, ale pas IBF daleko nie odleciał. Od niedawna jest w posiadaniu wschodzącej gwiazdy światowej szermierki na pięści, Anthony'ego Joshuy. Nie można w tej kategorii zapomnieć o nazwisku Davida Haye'a, który posiadał niegdyś tytuł mistrza Świata w wadze cruiser i ciężkiej, a w tym najwyższym limicie z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i - przynajmniej raz - stanie jeszcze przed szansą zdobycia tytułu.
Waga cruiser
Jest to limit, w którym nie ma zbyt wielu Brytyjczyków, ale wystarczy w sumie jeden. Tony Bellew skorzystał ze zwakowania pasa WBC przez Grigory Drozda i znokautował Juniora Makabu. Mistrzowski, upragniony pas zawisł na jego biodrach. Anglicy już zacierają ręce na jego walkę z wracającym Rosjaninem.
Waga półciężka
Trzecia z góry kategoria wagowa jest jedną z nielicznych, w której Brytyjczycy nie posiadają aktualnie swojego mistrza. Jeszcze niedawno prym w tej wadze wiódł jednak Nathan Cleverly, jednak od pewnego czasu limit ten został zdominowany przez Rosjanina, Sergeya Kovaleva i reprezentującego Kanadę, Adonisa Stevensona.
Waga superśrednia
Mistrzem Świata w tym limicie jest James DeGale. Anglik jest także uznawany za numer 1 tej kategorii. Być może w niedługiej przyszłości do pasa IBF Brytyjczyk dołoży inne trofea, ponieważ przygotowywana jest dla niego walka unifikacyjna.
Waga średnia
Bardzo mocno obsadzona kategoria wagowa. Tu podobnie jak w wadze półciężkiej mamy zdecydowanego dominatora w osobie Gennady Golovkina, który ma w swoim posiadaniu trzy z czterech mistrzowskich pasów. Czwarty należy do Billy Joe Saundersa z Wielkiej Brytanii. Warto tutaj wspomnieć także o Chrisie Eubanku Jr, który posiadał przez chwilę mistrzowski tytuł w wersji Interim. Za jego jedyną zawodową porażkę odpowiedzialny jest właśnie Saunders.
Waga super półśrednia
Podobnie jak w przypadku wagi cruiser, dość słabo obsadzony przez Anglików limit. Nie oznacza to jednak, iż Wielka Brytania nie ma pasa. Owszem, ma. Liam Smith jest posiadaczem tytułu WBO. We wrześniu jednak będzie musiał stanąć na wysokości zadania, aby utrzymać przy sobie swój pas - jego rywalem będzie Saul Alvarez.
Waga półśrednia
Kell Brook to od dwóch mistrz Świata federacji IBF. Od niedawna Anglik bardzo głośno domagał się walk unifikacyjnych, aby spróbować dołożyć do swojego trofeum także inne. Ostatecznie - dość sensacyjnie - przeskoczy we wrześniu dwie kategorie wagowe, by spotkać się w ringu z Gennady Golovkinem. Trzeba także wspomnieć o Amirze Khanie, który niedawno pretendował do mistrzowskiego pasa w wyższej kategorii, a swoje tytuły posiadał w niższym limicie. Był jednak mistrzem Świata w latach 2009-2011.
Waga super lekka
Pod koniec maja mistrzostwo Świata odzyskał Ricky Burns. Pięściarz wrócił na szczyty po kilku chudych latach. W niższych limitach dzierżył mistrzowskie pasy w latach 2010-2013, kiedy to przeskoczył z wagi super piórkowej do lekkiej. Obecny pas zdobył w jeszcze wyższym limicie.
Waga lekka
Drugi - po kategorii ciężkiej - limit wagowy, w którym Brytyjczycy posiadają dwóch mistrzów Świata. Niepokonany Terry Flanagan, mistrz federacji WBO jest uznawany za najlepszego pięściarza w swojej wadze. Od niedawna mistrzowski pas - tym razem WBA - posiada także Anthony Crolla. "Million Dollar" ma ochotę na kontynuowanie dobrej passy i rozgląda się za walkami z pozostałymi mistrzami. Kto wie, być może to on wyrośnie na dominatora tego limitu.
Waga piórkowa
Mistrzem Świata w tej kategorii jest Lee Selby, który w połowie ubiegłego roku odebrał to trofeum Rosjaninowi, Evgeniy'owi Gradovichowi. Być może Walijczyk w najbliższym czasie przeskoczy do wyższej kategorii w poszukiwaniu nowych wyzwań. W tym limicie Wielka Brytania niedługo może mieć drugiego czempiona. Bliski walki o światowy tytuł jest Josh Warrington.
Waga super kogucia
Sporo Brytyjczyków bije się w tym limicie, jednak najlepszych jest dwóch. Co ciekawe, niedawno doszło między nimi do bezpośredniej konfrontacji i z dwóch posiadaczy pasów zrobił się tylko jeden. Carl Frampton pokonał po świetnej walce i niejednogłośnej decyzji Scotta Quigga. Quigg to były, ale być może i przyszły mistrz Świata.
Waga kogucia
Trzecia i ostatnia kategoria wagowa z dwoma mistrzami Świata pochodzącymi z Wysp. Jamie McDonnell był mistrzem IBF w 2013 roku, a rok później sięgnął po tytuł WBA. Dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych obronił swój tytuł w walkach przeciwko Tomoki Kamedzie. Od maja pełnoprawnym mistrzostwem może się także pochwalić Lee Haskins, który wypunktował w walce o wakujący tytuł Ivana Moralesa. Warto także wspomnieć o byłym czempionie w tym limicie - na biodrach Stuarta Halla wisiał pas IBF w latach 2013-2014. Kiedy już wspomniany został Hall, wypadałoby powiedzieć o Paulu Butlerze, który to właśnie zabrał pas IBF Hallowi.
Pozostali
Mówiąc o Brytyjczykach w boksie nie można skończyć wymieniać na samych obecnych lub byłych mistrzach Świata. Ten naród ma bardzo wielu pięściarzy, którzy są przyszłością boksu. Być może już w niedługim czasie to oni dołączą do swoich bardziej utytułowanych kolegów.
W najwyższej kategorii Brytyjczycy mają chociażby Derecka Chisorę, Davida Price'a, Dilliana Whyte'a czy Hughie Fury'ego. W cruiser walczy były pretendent, Ovill McKenzie. Świetnych pięściarzy ma waga super średnia - to w tym limicie walczą George Groves, Callum Smith, Martin Murray czy Rocky Fielding. Waga średnia może mieć pożytek z Tommy'ego Langforda i ambitnego Johna Rydera. W limicie kategorii super półśredniej walczą młodzi Liam Williams i Gary Corcoran, a jeszcze niższym limicie Bradley Skeete. Waga super lekka to również młodzi Tyrone Nurse i Jack Catterall. W kategorii lekkiej boksuje były mistrz Olimpijski, Luke Campbell. Limit super piórkowy to niedawny pretendent do mistrzowskiego pasa, Stephen Smith, natomiast jedną wagę niżej bije się wspomniany Warrington. W wadze super koguciej, tak dobrze obsadzonej przez Anglików startuje także Gavin McDonnell. W adze super muszej walczy ostatni zawodnik z Wysp Brytyjskich, któremu warto się przyglądać. Chodzi o niepokonanego Khalida Yafai'a.
Jak widać, Wielka Brytania boksem stoi.
921 profesjonalnych pięściarz to przy 159 Polakach pokaźny wynik. Kiedy my niesamowicie cieszymy się z mistrzowskiego tytułu Krzysztofa Głowackiego i nie możemy się doczekać następnego czempiona, Brytyjczycy mają swoich mistrzów praktycznie w każdym przedziale wagowym. Więcej mistrzów mają chyba tylko Stany Zjednoczone, ale i na nich przyjdzie czas.
Brytyjczycy absolutnie nie mają się czego wstydzić. Oprócz mistrzów mają całą plejadę pięściarzy, którzy w najbliższym czasie mogą z liczby 14 zrobić... dużo większą liczbę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz