poniedziałek, 31 grudnia 2018

Ranking "RED CORNER" - TOP50 P4P !!! '18

I znów minął kolejny rok. Znowu 12 bokserskich miesięcy strzeliło nie wiadomo kiedy. Znowu były Święta Bożego Narodzenia, za kilka godzin Sylwester, a później znów styczeń i znów zaczynamy następny rok naszego życia. Czas leci nieubłaganie, a wraz z nim wszystko, co nas otacza. Jesteśmy bogatsi o 12 miesięcy doświadczeń. Pięściarze są o rok starsi i tak jak co roku - Ci doświadczeni kończą ze sportem, a Ci młodzi zajmują ich miejsce i wspinają się po szczebelkach kariery. 2018 rok pod tym względem nie należał do zbyt obfitych. Można zdecydowanie uznać, że bogatą karierę zakończył Adonis Stevenson, ale w jego przypadku to na pewno najmniejszy problem. Po ciężkim nokaucie z rąk Oleksandra Gvozdyka urodzony na Haiti 41-letni pięściarz walczy o powrót do zdrowia i nie w głowie jest mu boks. 

W zestawieniu mamy 12 nowych nazwisk, z czego aż 11 to zawodnicy niepokonani. Mamy także jeden powrót do rankingu - jest to zawodnik, który gościł na liście w 2016 roku, a rok później tą listę opuścił. Teraz wraca. 12 + 1 = 13, a więc tylu pięściarzy wypadło z rankingu i ich nazwisk tutaj nie przeczytacie. Oprócz Adonisa Stevensona, w dwóch przypadkach wynikiem absencji jest całoroczna nieaktywność, natomiast pozostałych 10 zawodników straciło miejsce przez słabsze wyniki lub lepszą dyspozycję "nowości". 

W tym roku "wspólny" rekord całej 50-tki to 1463 zwycięstwa, 51 porażek i 21 remisów. 
W porównaniu do ubiegłego roku jest to więcej o 25 wygranych, 5 porażek i 4 remisy. W dalszym ciągu więc rekord dzielony wynosi 29-1 na każdego z zawodników. To chyba całkiem nieźle.

Oczywiście dodam, że poniższy ranking to moja subiektywna ocena. Stworzenie go jest bardzo trudne, naturalnie można się ze mną nie zgadzać. Niektóre awanse czy spadki mogą się wydać irracjonalne, ale trzeba się z tym pogodzić. Nie dysponuje absolutnie żadnym algorytmem, a nad końcoworocznym zestawieniem pracuje łącznie przez kilka ostatnich dni w roku. 

A więc pora zacząć: Zapraszam na RANKING NAJLEPSZYCH PIĘŚCIARZY ŚWIATA BEZ PODZIAŁU NA KATEGORIE WAGOWE NA KONIEC 2018 ROKU wg RED CORNER.

#1
Terence Crawford
34-0 (25 KO)
Champion: WBO lightweight
Champion: WBO super lightweight
Champion: WBC super lightweight
Champion: WBA super lightweight
Champion: IBF super lightweight
Champion: WBO welterweight

(SQ) Zunifikowany mistrz kategorii super lekkiej, który w 2019 roku zabrał zera z rekordów Jeffa Horna i Jose Benavideza, zdobywając tytuł w trzeciej kategorii wagowej. Niepokonany, nie do ruszenia.

#2
Vasyl Lomachenko
12-1 (9 KO)
Champion: WBO featherweight
Champion: WBO super featherweight
Champion: WBA lightweight
Champion: WBO lightweight

(+1) Awans na drugą pozycję za dwie walki w 2019 roku, w których zdobył kolejne dwa pasy do swojej kolekcji. Pokonał po trudnej walce Jorge Linaresa, a później zunifikował pas Jose Pedrazy. Ciągle się rozwija, z każdą walką coraz skuteczniejszy.

#3
Saul Alvarez
51-1-2 (35 KO)
Champion: WBC super welterweight
Champion: WBA super welterweight
Champion: WBC middleweight
Champion: WBO super welterweight
Champion: WBA middleweight
Champion: WBA super middleweight

(+1) Pozycja na podium za owocny rok, w którym po wyrównanym boju pokonał Gennady Golovkina, a na koniec dołożył efektowną wygraną nad Rocky Fieldingiem dokładając kolejny pas. Ciągle młody, silny, uwielbiany przez tłumy.

#4
Oleksandr Usyk
16-0 (12 KO)
Champion: WBO cruiserweight
Champion: WBC cruiserweight
Champion: WBA cruiserweight
Champion: IBF cruiserweight

(+3) Najlepszy pięściarz mijającego roku. Trzy wygrane walki. Najpierw w turnieju WBSS odprawił niepokonanego Mairisa Briedisa, by w finale zdeklasować Murata Gassieva. Na koniec roku potwierdził dominację nokautując Tony'ego Bellew. Wszystkie walki wygrał na wyjazdach. W przyszłym roku być może zadebiutuje w kategorii ciężkiej.

#5
Gennady Golovkin
38-1-1 (34 KO)
Champion: WBC middleweight
Champion: WBA middleweight
Champion: IBF middleweight

(-3) Pierwszy spadek w zestawieniu. Głównie za przegraną z "Canelo" Alvarezem. Panowie być może w przyszłym roku spotkają się po raz trzeci, bo dwie poprzednie walki były nad wyraz wyrównane. Ciągle na ścisłym szczycie.

#6
Mikey Garcia
39-0 (30 KO)
Champion: WBO featherweight
Champion: WBO super featherweight
Champion: WBO lightweight
Champion: IBF super lightweight
Champion: WBC super lightweight

(-1) Spadek o jedno oczko, pomimo wygrania dwóch walk i przygarnięcia dwóch kolejnych pasów w czwartej kategorii. Wygrał z dwoma niepokonanymi zawodnikami, lecz prawdziwa weryfikacja nadejdzie w przyszłym roku, kiedy to pójdzie z wagą jeszcze w górę, by spotkać na swojej drodze Errola Spence'a Juniora.

#7
Errol Spence Jr
24-0 (21 KO)
Champion: IBF welterweight

(+4) Znakomicie wyszkolony pięściarz. Ma co prawda tylko jeden tytuł, ale kontynuuje passę 11 wygranych przed czasem z rzędu. W bardzo dobrym stylu odprawił Lamonta Petersona i Antonio Orozco, by w przyszłym roku zmierzyć się z Mikeyem Garcią.

#8
Naoya Inoue
17-0 (15 KO)
Champion: WBC light flyweight
Champion: WBO super flyweight
Champion: WBA bantamweight

(+10) Duży awans Japończyka. "Potwór" w ostatnim roku przeboksował łącznie niecałe trzy minuty, ale to zasługa szybkich i efektownych nokautów na Jamie McDonnellu i Juanie Carlosie Payano. W przyszłym roku będzie kontynuował turniej WBSS, w którym jest zdecydowanym faworytem. W przypadku wygranej, może jeszcze bardziej zbliżyć się do podium P4P.

#9
Anthony Joshua
22-0 (21 KO)
Champion: IBF heavyweight
Champion: WBA heavyweight
Champion: WBO heavyweight

(+1) Mały awans za unifikację pasów w królewskiej kategorii. Wygrana z Josephem Parkerem była pierwszą odniesioną na pełnym dystansie. Później po ciężkiej walce zastopował także twardego Alexadra Povetkina. W przyszłym roku czeka go najprawdopodobniej rewanż z Dillianem Whyte'm.

#10
Miguel Berchelt
35-1 (31 KO)
Champion: WBA super featherweight

(+16) Spory awans jest zasługą trzech "czasówek" wykonanych w 2018 roku i absencji kilku pięściarzy z topu. Meksykanin jest niepokonany od niemal pięciu lat, a w przyszłym roku być może doczeka się walk unifikacyjnych w kategorii super piórkowej.

#11
Manny Pacquiao
60-7-2 (39 KO)
Champion: WBC flyweight
Champion: IBF super bantamweight
Champion: WBC super featherweight
Champion: WBC lightweight
Champion: WBO welterweight
Champion: WBC super welterweight
Champion: WBA welterweight

(+3) Awans "Pacmana", chociaż rok temu chciałem by zakończył karierę. Filipińczyk zanotował jednak pierwszą od 10 lat wygraną przed czasem i w 2019 roku czeka go jeszcze kilka wyzwań. Na początku roku spotka się w ringu z Adrienem Bronerem. Pacquiao jest już jednak po 40-tce i powinien zastanowić się nad zawieszeniem rękawic na kołku.

#12
Roman Gonzalez
47-2 (39 KO)
Champion: WBA minimumweight
Champion: WBA light flyweight
Champion: WBC flyweight
Champion: WBC super flyweight

(+9) Tylko jedna walka w 2018 roku, ale za to wygrana w dobrym stylu. Był to powrót po dwóch ciężkich porażkach. "Chocolatito" jest jeszcze stosunkowo młody i może wrócić na miejsce, jakie zajmował jeszcze dwa lata temu - na podium P4P.

#13
Jorge Linares
45-4 (28 KO)
Champion: WBC featherweight
Champion: WBA super featherweight
Champion: WBA lightweight
Champion: WBC lightweight

(SQ) Jeden z dwóch, oprócz prowadzącego Crawforda, który zachował swoje miejsce sprzed roku. Stoczył trzy bardzo dobre walki, wygrywając z Mercito Gestą i Abnerem Cotto oraz rzucając na deski samego Vasyla Lomachenko. Mimo porażki to ścisły top rankingów bez podziału na limity wagowe. 

#14
Jaime Munguia
31-0 (26 KO)
Champion: WBO super welterweight

(N) Pierwsza nowość w zestawieniu i to od razu w pierwszej 15-tce. Jaime Munguia to najmłodszy pięściarz w stawce, a miejsce zawdzięcza przede wszystkim bardzo dużej aktywności. W 2018 roku stoczył pięć wygranych walk, zdobył pas mistrza Świata i zdążył go dwukrotnie obronić. Wskoczył na światowy poziom i udowadnia, że to jest miejsce dla niego.

#15
Leo Santa Cruz
35-1-1 (19 KO)
Champion: IBF bantamweight
Champion: WBC super bantamweight
Champion: WBA featherweight
Champion: WBC featherweight

(-6) Spada za to inny Meksykanin. Leo Santa Cruz aktywnością wręcz przeciwnie nie zachwyca. Stoczył tylko jedną walkę w połowie roku i od tego czasu nie wszedł więcej do ringu. W lutym ma się spotkać z Miguelem Floresem, ale on potrzebuje walk z większymi nazwiskami, np. z Joshem Warringtonem.

#16
Josh Warrington
28-0 (6 KO)
Champion: IBF featherweight

(N) Warrington to jedno z odkryć mijającego roku. Zaskoczył wielu odbierając pas mistrzowski Lee Selby'emu, a jeszcze bardziej pod koniec roku neutralizując Carla Framptona. W obu walkach pokazał świetny boks, dużą szybkość, piękne kombinacje i serce do walki. W przyszłym roku może jeszcze awansować w rankingu.

#17
Gilberto Ramirez
39-0 (25 KO)
Champion: WBO super middleweight

(+3) Awans "Zurdo" to wynik przede wszystkim aż trzech wygranych pojedynków, jednak trzeba przyznać, że dwóch pierwszych rywali było z tzw. "łapanki", a trzeci - Jesse Hart - po raz drugi postawił mu bardzo trudne warunki. Ramirez wygrał kontrowersyjnie. Ma świetny rekord, ale potrzebuje dużych wyzwań, np. walki z Callumem Smithem.

#18
Carl Frampton
26-2 (15 KO)
Champion: IBF super bantamweight
Champion: WBA super bantamweight
Champion: WBA featherweight

(-3) Niewielka obsuwa "Szakala" w porównaniu z zeszłym rokiem to wynik przegranej ze świetnie dysponowanym Joshem Warringtonem. Warto pamiętać, że wcześniej Brytyjczyk pokonał Nonito Donaire'a i Luke'a Jacksona. Być może w przyszłym roku trzeci pojedynek z Leo Santa Cruzem?

#19
Wisaksil Wangek
47-4-1 (41 KO)
Champion: WBC super flyweight

(+8) Spory awans dla Taja, który udowodnił, że rządzi w niższych kategoriach. Po dwukrotnym pokonaniu Romana Gonzaleza, w 2018 roku dołożył wygraną nad Juanem Estradą czym zamknął usta krytykom. Największa ilość wygranych przed czasem w całej stawce.

#20
Jermall Charlo
28-0 (21 KO)
Champion: IBF super welterweight

(+4) Niedoceniany i unikany pięściarz, który przeszedł do kategorii średniej i nie może doprosić się o walkę z Gennady Golovkinem, Saulem Alvarezem lub Danielem Jacobsem. Niepokonany, przekonujący. Na pewno postawiłby wysoko poprzeczkę wyżej wymienionym. Być może zostanie zweryfikowany w 2019 roku.

#21
Callum Smith
25-0 (18 KO)
Champion: WBC super middleweight
Champion: WBA super middleweight

(+25) Największy awans w tegorocznym rankingu to dzieło "Mundo" Smitha, który dokończył i wygrał puchar im. Muhammada Alego. W finale znokautował George Grovesa i odebrał mu pas mistrzowski. Bardzo dobre warunki fizyczne, niezwykle ciężki do pokonania. Powinien mierzyć w unifikacje z Gilberto Ramirezem.

#22
Daniel Jacobs
35-2 (29 KO)
Champion: IBF middleweight

(+13) Wreszcie zasłużone miejsce i zasłużony awans. W 2018 roku pokonał na punkty naszego Macieja Sulęckiego, by w drugiej połowie roku wypunktować Sergeya Derevyanchenko zdobywając wakujący po Gennady Golovkinie pas IBF. Mierzy w "Canelo" Alvareza. Być może doczekamy się tej walki w przyszłym roku.

#23
Deontay Wilder
40-0-1 (39 KO)
Champion: WBC heavyweight

(-6) Spadek "Bronze Bombera" za - bądź co bądź - nieudaną i tylko zremisowaną walkę z Tysonem Fury'm. Wcześniej miał także problemy z silnym jak tur Luisem Ortizem. W przyszłym roku czeka nas chyba rewanż z Brytyjczykiem, jednak kibice czekają na starcie z Anthony'm Joshuą.

#24
Juan Fransisco Estrada
38-3 (26 KO)
Champion: WBO flyweight
Champion: WBA flyweight

(-8) Porażka z Wisaksilem Wangekiem w lutym niejako ustawiła rok. Dwie kolejne wygrane walki to jedynie pojedynki na podbudowanie i rozeznanie w nowej kategorii. W 2019 roku będzie chciał powalczyć o tytuł w drugiej kategorii wagowej.

#25
Gary Russell Jr
29-1 (17 KO)
Champion: WBC featherweight

(-2) Minimalny spadek w rankingu ze względu na tylko jedną stoczoną walkę. Amerykanin pokonał w niej jednak mocnego prospekta Josepha Diaza i teraz może oczekiwać kolejnych propozycji. Ze względu na warunki fizyczne, pewnie zostanie w obecnej kategorii, więc powinien skupić się na walce z innymi mistrzami - Oscarem Valdezem lub Leo Santa Cruzem.

#26
Donnie Nietes
42-1-5 (23 KO)
Champion: WBO minimumweight
Champion: WBO light flyweight
Champion: IBF flyweight
Champion: WBO super flyweight

(+8) Dosłownie przed chwilą zakończył zwycięstwem walkę z Kazuto Ioką i zdobył pas mistrzowski w czwartej kolejnej kategorii wagowej. W tym roku zanotował także wygraną nad Juanem Reveco i całkowicie niesprawiedliwy remis z Astonem Palicte. 

#27
Eleider Alvarez
24-0 (12 KO)
Champion: WBO light heavyweight

(N) Kolejna nowość w rankingu i jedno z największych zaskoczeń mijającego roku. "Storm" zastopował w USA Sergeya Kovaleva, a na początku lutego czeka go pojedynek rewanżowy. Jeśli wygra po raz drugi, zagości w rankingu na długo. Będę bardzo ciekawy także unifikacji w wadze półciężkiej z nowymi mistrzami - Dmitry Bivolem lub Oleksandrem Gvozdykiem.

#28
Gervonta Davis
20-0 (19 KO)
Champion: IBF super featherweight
Champion: WBA super featherweight

(+1) Skromne przesunięcie w górę dla Davisa za wygraną nad Jesusem Andresem Cuellarem. W lutym ma się spotkać z Abnerem Maresem. Musi nabrać trochę pokory, bo to kolejny - po Adrienie Bronerze - pięściarz upodabniający się do Floya Mayweathera, który sprawia więcej kłopotów, niż pojawia się na sali treningowej. 

#29
Sergey Kovalev
32-3-1 (28 KO)
Champion: WBO light heavyweight
Champion: IBF light heavyweight
Champion: WBA light heavyweight

(-23) Największy spadek dla "Krushera" nie tyle za przegraną z Eleiderem Alvarezem, co za swoją postawę. Rosjanin ponoć nie przykłada się do treningów, odsunął boks na boczny tor i ma pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Rewanż z Kolumbijczykiem będzie dla niego walką o "być albo nie być".

#30
Shawn Porter
29-2-1 (17 KO)
Champion: IBF welterweight
Champion: WBC welterweight

(+12) Wreszcie zasłużony awans Shawna Portera. Zawodnik ten przeważnie grał drugoplanowe role, ale wreszcie zaskoczył w pojedynku z Dannym Garcią odzyskując pas w wadze półśredniej. W marcu będzie go bronił w starciu z Yordenisem Ugasem, a później zapoluje na rewanż z Keithem Thurmanem.

#31
Artur Beterbiev
13-0 (13 KO)
Champion: IBF light heavyweight

(+8) Stopniowo, ale awansuje także rosyjski mistrz wagi półciężkiej. Sam nie wiem, dlaczego pojawia się on w ringu tak rzadko. W ostatnich dwóch latach walczy tylko raz do roku. Jeśli nie przyspieszy tempa w 2019 roku, młodzi zostawią go w tyle.

#32
Regis Prograis
23-0 (19 KO)
Champion: WBC super lightweight

(N) Kolejna nowość i jedno z odkryć 2018 roku. Najpierw szybka "czasówka" na byłym mistrzu Juliusie Indongo, później wygrana pełnoprawnego tytułu, a na koniec bardzo dobra walka w ćwierćfinale turnieju WBSS przeciwko Terry Flanaganowi. Teraz czeka go starcie z Kirilem Relikhem, ale kibice już czekają na jego spotkanie z Joshem Taylorem.

#33
Jarrett Hurd
23-0 (16 KO)
Champion: IBF super welterweight
Champion: WBA super welterweight

(N) Bardzo dobry rok w wykonaniu Hurda. Najpierw wygrana nad bardzo dobrym Erislandy Larą i unifikacja tytułów, a na koniec roku spokojna i efektowna "czasówka" na Jasonie Welbornie. W przyszłym roku być może dołoży do kolekcji jeszcze jeden pas, bo szykowana jest jego walka z Tony'm Harrisonem.

#34
Dmitry Bivol
15-0 (11 KO)
Champion: WBA light heavyweight

(N) Świetny rok Rosjanina. Trzy wygrane walki, wszystkie bez żadnych niejasności. Najpierw nokaut na twardym Sullivanie Barrerze, a później dwie wygrane do jednej bramki z Isaakiem Chilembą i Jeanem Pascalem. W 2019 roku może spotkać się z którymś ze swoich rodaków - Sergeyem Kovalevem lub Arturem Beterbievem.

#35
Murat Gassiev
26-1 (19 KO)
Champion: IBF cruiserweight
Champion: WBA cruiserweight

(-10) Spory spadek za postawę w walce z Oleksandrem Usykiem. Rosjanie zrobili wszystko, by przenieść finał turnieju WBSS do siebie, a Gassiev nie miał żadnego pomysłu na walkę i oddał praktycznie wszystkie rundy Ukraińcowi. Wcześniej jednak dał kapitalny pojedynek z Yunierem Dorticosem, stąd utrzymanie w zestawieniu.

#36
Erislandy Lara
25-3-2 (14 KO)
Champion: WBA super welterweight

(-13) Jeszcze większa obsuwa jest dziełem Kubańczyka, który nie dość, że przegrał pojedynek o dwa mistrzowski pasy z Jarrettem Hurdem, to jeszcze od tej pory pozostaje nieaktywny. W 2019 roku musi wrócić do wygrywania, bo może zabraknąć dla niego miejsca za rok.

#37
Billy Joe Saunders
27-0 (13 KO)
Champion: WBO middleweight

(-9) Duże wahania pozycji ma Billy Joe Saunders. Brytyjczyk w dalszym ciągu nie spotkał na swojej drodze pogromcy, ale jest już tylko byłym mistrzem Świata. Przed walką z Demetriusem Andrade został złapany na dopingu, oddał pas bez walki, a pod koniec roku wrócił na ring walką z trzecioligowcem. Nie tak to powinno wyglądać. Jeszcze niedawno chciał walki z Saulem Alvarezem lub Gennady Golovkinem.

#38
Kell Brook
38-2 (26 KO)
Champion: IBF welterweight

(-7) Niby dwukrotnie wygrał, a jednak notuje spadek. Anglik wrócił na właściwe tory, ale w ringu przestał zachwycać. W przyszłym roku być może spotka się w długo wyczekiwanym starciu z Amirem Khanem i musi tą walkę wygrać, żeby nie stracić miejsca w elitarnym składzie.

#39
Kosei Tanaka
12-0 (7 KO)
Champion: WBO minimumweight
Champion: WBO light flyweight
Champion: WBO flyweight

(N) Nowość i odkrycie. W zestawieniu młodszy od niego jest tylko Jaime Munguia, a Japończyk jest już mistrzem Świata trzech kategorii wagowych. We wrześniu wypunktował swojego rodaka Sho Kimurę zdobywając trzeci pas. Przyszły rok może być dla niego bardzo owocny - albo unifikacja z Charlie Edwardsem, albo jeszcze jedna kategoria w górę.

#40
Josh Taylor
14-0 (12 KO)
Champion: ---

(N) Nowość i przy okazji jedyny pięściarz w stawce, który zdobywanie tytułów mistrzowskich ma jeszcze przed sobą. "The Tartan Tornado" to jednak jeden z największych prospektów i faworyt do walki finałowej turnieju WBSS. W mijającym roku zanotował cenne zwycięstwa - wypunktował byłego mistrza Świata Viktora Postola, a także zastopował niepokonanego Ryana Martina.

#41
Luis Nery
28-0 (22 KO)
Champion: WBC bantamweight

(N) Meksykanin potwierdził swoje aspiracje po raz drugi - tym razem jeszcze szybciej - nokautując Shinsuke Yamanakę, dokładając później jeszcze dwie wygrane. Tytuł stracił na wadze, więc nie wykluczone, że w 2019 przejdzie do wyższej kategorii wagowej. 

#42
Khalid Yafai
25-0 (15 KO)
Champion: WBA super flyweight

(+8) W zeszłorocznym rankingu zamykał stawkę. Tym razem jest wyżej, bo pozostaje niepokonany i dołożył do dorobku dwa zwycięstwa. Potrzebuje jednak większych wyzwań, np. walk unifikacyjnych z Romanem Gonzalezem lub Wisaksilem Wangekiem. 

#43
Zolani Tete
28-3 (21 KO)
Champion: IBF super flyweight
Champion: WBO bantamweight

(N) Jedyny reprezentant południowej Afryki w stawce debiutuje w piątej dziesiątce. W tym roku zanotował dwa bardzo cenne skalpy, najpierw punktując Omara Narvaeza, by później w ćwierćfinale turnieju WBSS na terenie Rosji wygrać z Mikhailem Aloyanem. W półfinale intratnego turnieju będzie miał ułatwione zadanie - spotka się z Nonito Donaire'm.

#44
Oscar Valdez
24-0 (19 KO)
Champion: WBO featherweight

(-3) Bardzo mała aktywność Meksykanina. Wygrał co prawda ze Scottem Quiggiem, ale było to w marcu i od tego czasu nie wszedł ponownie do ringu. Potrzebuje dużej walki, najlepiej unifikacji ze swoim rodakiem Leo Santa Cruzem lub Amerykaninem Gary'm Russellem Juniorem.

#45
Demetrius Andrade
26-0 (16 KO)
Champion: WBO middleweight

(P) Jedyny powrót do stawki. W 2016 roku zajmował w rankingu 44 miejsce, a rok później z niego wypadł. Dzisiaj wraca, bo wykorzystał wpadkę dopingową Billy Joe Saundersa i po pokonaniu Waltera Kautondokwy jest mistrzem Świata federacji WBO w wadze średniej. Jego rywalem w pierwszej obronie miał być Maciek Sulęcki, ale ostatecznie skrzyżuje rękawice z Arturem Akavovem.

#46
Oleksandr Gvozdyk
16-0 (13 KO)
Champion: WBC light heavyweight

(N) Mimo wszystko zaskoczeniem było zakończenie jego walki z Adonisem Stevensonem. "Superman" został ciężko znokautowany i do dnia dzisiejszego nie opuścił szpitala, będąc po drodze w śpiączce. To oczywiście nie wina Ukraińca. On musi skupić się na boksie, bo w jego wadze może być niedługo bardzo ciekawie. 

#47
Abner Mares
31-3-1 (15 KO)
Champion: IBF bantamweight
Champion: WBC super bantamweight
Champion: WBC featherweight
Champion: WBA featherweight

(-15) Jeden z największych spadków to niestety dzieło Abnera Maresa. Meksykanin przegrał rewanżowe starcie z Leo Santa Cruzem i pozostaje nieaktywny. W lutym ma się spotkać z Gervontą Davisem i tylko wygrana da mu miejsce w TOP50 na przyszły rok. Nie ma jednak co zapominać, że to mistrz Świata trzech kategorii wagowych.

#48
Kazuto Ioka
23-2 (13 KO)
Champion: WBC minimumweight
Champion: WBA minimumweight
Champion: WBA light flyweight
Champion: WBA flyweight

(-8) Dzisiejsza niejednogłośna przegrana z Donnie Nietesem kosztowała Japończyka spadek prawie na sam koniec stawki. Warto dodać, że Ioka wrócił do boksu po dłuższej przerwie, w międzyczasie kończąc karierę. Nie wiadomo jaką decyzję podejmie teraz. 

#49
Danny Garcia
34-2 (20 KO)
Champion: WBC super lightweight
Champion: WBA super lightweight
Champion: WBC welterweight

(-13) Po przegranej walce z Keithem Thurmanem "Swift" pauzował niemal rok, by wrócić i zastopować rozbitego już Brandona Riosa. Później dość nieoczekiwanie przegrał jednak także z Shawnem Porterem, a kolejną walkę stoczy dopiero w kwietniu, z Adrianem Granadosem. Najlepsze czasy Garcia ma już chyba jednak za sobą.

#50
Maurice Hooker
25-0-3 (17 KO)
Champion: WBO super lightweight

(N) Ostatnie miejsce należy do "Mighty Mo" za dwie ważne wygrane. Najpierw w Wielkiej Brytanii odebrał pas Terry Flanaganowi, by pod koniec roku zastopować niepokonanego wcześniej Alexa Saucedo. Szkoda, że nie ma Hookera w turnieju WBSS, ale jest spora szansa na walkę z rodakiem - Jose Carlosem Ramirezem - o dwa mistrzowskie pasy.

Sporą różnicą w porównaniu do zeszłego roku jest fakt, iż w tegorocznym zestawieniu tylko jeden pięściarz nie posiada jeszcze mistrzowskiego pasa. Jest to Szkot Josh Taylor. Swój tytuł będzie miał szanse zdobyć już w najbliższym starciu, kiedy to w półfinale turnieju WBSS spotka się z Ivanem Baranchykiem. W każdym razie Taylora można w takim wypadku uznać za największego prospekta 2018 roku. 

Na liście brakuje Keitha Thurmana i Guillermo Rigondeaux - to są Ci dwaj pięściarze, których noga nie stanęła na ringu w oficjalnej walce w czasie ostatniego roku. Obaj jednak planują powrót między liny już w pierwszym kwartale 2019 roku, więc jest więcej niż pewne, że ich nazwiska znajdą się w rankingu w 2019 roku. Oprócz nich (i wspomnianego Stevensona) z zestawienia wypadli kolejno Lee Selby (utrata pasa na rzecz Josha Warringtona), Terry Flanagan (dwie kolejne porażki), Chris Eubank Jr (przegrana z George Grovesem), Rances Barthelemy (utrata pasa na rzecz Kirila Relikha), Mairis Briedis (utrata pasa na rzecz Oleksandra Usyka), Jermell Charlo (utrata pasa na rzecz Tony'ego Harrisona), Joseph Diaz (porażka z Gary'm Russellem Jr), Jeff Horn (utrata pasa na rzecz Terence'a Crawforda) oraz George Groves (utrata pasa na rzecz Calluma Smitha). 

Nasze nowości to natomiast Jaime Munguia, Josh Warrington, Callum Smith, Eleider Alvarez, Regis Prograis, Jarrett Hurd, Dmitry Bivol, Kosei Tanaka, Luis Nery, Zolani Tete, Oleksandr Gvozdyk oraz Mourice Hooker. Do rankingu po rocznej nieobecności powrócił po zdobyciu mistrzowskiego pasa Demetrius Andrade. 

Po raz kolejny się powtórzę - mógłbym tu ułożyć TOP100 i na setnym miejscu mielibyśmy bardzo konkretne nazwisko. Czy byłoby łatwiej? Może. A może jeszcze trudniej. Czy znalazłby się jakiś Polak? W TOP100 zapewne pojawiłoby się nazwisko Krzysztofa Głowackiego, ale nie ma co gdybać. Mogę podać kilka nazwisk, które znalazły się tuż za "wyświetlaną" 50-tką. Są to tacy pięściarze jak Alberto Machado, Jerwin Ancajas, Thamanoon Niyomtrong, Kiril Relikh, Amir Khan, Tevin Farmer, Emmanuel Rodriguez, Ivan Baranchyk, Ken Shiro, Ryan Burnett, Lee Selby, Jermell Charlo, Isaac Dogboe czy Tyson Fury. Oni i wielu innych musi udowodnić swoją przynależność do czołówki, aby znaleźć się w rankingu w przyszłym roku. 

Kończąc ten rok, chciałbym wszystkim czytelnikom życzyć wielu pięściarskich emocji w 2019 roku i tak jak ostatnio - dużo kapitalnych, wyrównanych zestawień, jak najwięcej efektownych nokautów i jak najmniej kontrowersyjnych werdyktów. 
Niech moc będzie z Wami!
Cześć!