wtorek, 17 maja 2016

Ismail Abdoul - dostarczyciel doświadczenia...

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego obszerny artykuł o zwykłym journeymanie i dostarczycielu zwycięstw do rekordów często młodych i dopiero aspirujących cruiserów?
Ano, dlatego że Belg swoją aktywnością wybija się poza ramy i standardy dzisiejszego boksu - pod koniec kwietnia stoczył swoją... 99 zawodową walkę. I wygrał.


W listopadzie Abdoul obchodził będzie 20-lecie swoich występów na zawodowych ringach. Do tej pory na pewno pojawi się na ringu po raz setny. Średnia imponująca - 5 walk w roku - przez okrągłe 20 lat.
Co jeszcze ciekawsze - Belg nie jest "objazdowym cyrkiem", który przyjeżdża, daje występ (albo i nie), liczy pieniądz i wraca do domu. To wciąż bardzo mocny zawodnik, który z walki na walkę pokazuje się z bardzo dobrej strony. To prawdziwy tester i mówiąc kolokwialnie "dostarczyciel doświadczenia" i prawdziwy wojownik.


Już wiadomo, jak długa jest lista jego przeciwników. Warto zagłębić się w szczegóły i sprawdzić, komu przez te 20 lat kariery musiał stawiać czoła:

Krzysztof Włodarczyk, RuedigerMay, Giacobbe Fragomeni, Vincenzo Cantatore, Enzo Maccarinelli, Tomasz Adamek, Alexey Trofimov, Dawid Kostecki, Don Diego Poeder, David Haye, Lubos Suda, Marco Huck, Rudolf Kraj, Enad Licina, Yoan Pablo Hernandez, Rob Norton, Tomasz Hutkowski, Ivica Bacurin, Mateusz Masternak, Mike Perez, Goran Delić, Richard Towers, Dmytro Kucher, Krzysztof Głowacki, Christophe Dettinger, Iago Kiladze, Łukasz Janik, Ben Nsafoah, Stjepan Vugdelija, Murat Gassiev, Shalva Jomardashvili, Noel Gevor, Michał Cieślak, Mairis Briedis, Joel Tambwe Djeko, Arsen Goulamirian, Micky Nielsen, Imre Szello, Sami Enbom, Janne Forsman...




Aż dziwnie jest w tym momencie stwierdzać, że największymi sukcesami Ismaila Abdoula było posiadanie pasów Mistrza Unii Europejskiej, WBF International, WBC Mediterranean oraz tytułu Mistrza Belgii i krajów Beneluxu. Dwukrotnie pretendował do tytułu Mistrza Europy, a ani razu nie było mu dane powalczyć o tytuł Mistrza Świata.

Abdoul aż 61 razy walczył w swoim rodzinnym kraju i gdyby do rekordu liczyć tylko walki rozegrane w Belgii, jego bilans brzmiałby 57-3-1 !!!
To oznacza, że stoczył 38 wyjazdowych pojedynków, z czego dwie wygrał, dwie zremisował i 34 zakończył jako przegrany.

Aż dziesięciokrotnie gościł w Polsce i to w naszym kraju zanotował jedną z dwóch swoich wyjazdowych wygranych. Nie rywalizował jednak wtedy z Polakiem, a jego rywalem na gali w Chełmie w 2009 roku był Remigijus Ziausys.

Walki Ismaila z Polakami przedstawiają się natomiast następująco:

2002 - vs Krzysztof Włodarczyk - LOSS - TKO 12
2004 - vs Tomasz Adamek - LOSS - UD 8
2005 - vs Dawid Kostecki - LOSS - UD 12
2009 - vs Tomasz Hutkowski - LOSS - UD 10
2010 - vs Mateusz Masternak - LOSS - UD 12
2012 - vs Krzysztof Głowacki - LOSS - UD 6
2012 - vs Łukasz Janik - LOSS - UD 8
2014 - vs Krzysztof Głowacki - LOSS - UD 8
2014 - vs Michał Cieślak - LOSS - UD 6




Warto w tym miejscu wspomnieć, że przegrana przez nokaut w ostatniej rundzie z "Diablo" to jedyna (!!!) porażka Belga poniesiona przed czasem. Dodam, że Polak przegrywał walkę z Abdoulem do momentu przerwania.
Najlepiej na tle Ismaila zaprezentowali się Mateusz Masternak i Michał Cieślak, którzy zapisali na swoje konto wszystkie rundy (odpowiednio 12 i 6).

Ze względu na to, iż zawodnik z Belgii nie nokautował zbyt często (20%) i sam tylko raz przegrał przed czasem - jest absolutnym rekordzistą w ilości przeboksowanych rund. W tym przypadku śmiało można stwierdzić, że Ismail między linami "zjadł zęby" - 720 rund daje ok. 2160 minut, a to następnie aż 36 godzin aktywnego boksowania. To półtora dnia. Rekordzista !!!


Ciężko było spodziewać się, że reprezentant Belgii dobije do tak niesamowitej jak na dzisiejsze realia granicy, jeśli chodzi o liczbę walk. Przez pierwsze 4 lata kariery pojawił się w ringu ledwie 11 razy, a do 2003 roku walczył średnio 2-3 razy na rok.
Od 2004 roku zaczęło się to zmieniać.

Liczba walk Ismaila Abdoula w poszczególnych latach kariery:

1996 - 2
1997 - 4
1998 - 3
1999 - 2
2000 - 2
2001 - 4
2002 - 3
2003 - 2
2004 - 8
2005 - 6
2006 - 4
2007 - 5
2008 - 0
2009 - 6
2010 - 6
2011 - 9
2012 - 7
2013 - 6
2014 - 9
2015 - 6
2016 - 4 (do maja)


Belg w ostatnich latach był bardzo aktywny, więc nie wiadomo na jakiej liczbie zakończy karierę. Ma już co prawda 39 lat, jednak w ringu niezmiennie od lat prezentuje stabilną dyspozycję.

Wielki szacunek dla Ismaila Abdoula - z pewnością na walkach z nim i wyniesionym wtedy doświadczeniu skorzystała zdecydowana większość jego ringowych przeciwników. To dobry duch pięściarstwa i niech tak zostanie...

Z całego serca życzę mu wygranej w walce numer 100. A ta pewnie już niedługo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz